W tym roku koncepcja naturalnego wyglądu zyskała zupełnie nową odsłonę. Żegnamy się z bezbarwną beżową gamą i totalną matowością! Współczesny makijaż nude to kunsztowna gra półtonów, faktur i świetlnych akcentów, która pozwala wyglądać wypoczęcie, zadbanie i stylowo bez nadmiaru kosmetyków dekoracyjnych.
@tahelkubany_makeup
Sprawdźmy, jak powinien prezentować się aktualny naturalny makeup w 2025 roku. Zacznijmy od najważniejszych kwestii.
Jeszcze kilka sezonów temu naturalny look oznaczał dążenie do "wtopienia się" w naturalny odcień cery - wyblakłe usta, niewidoczne cienie i perfekcyjnie zamaskowana faktura twarzy. Dziś takie podejście uznaje się za przestarzałe.
Zamiast beznamiętnej beżowej palety na pierwszy plan wysuwają się żywe, ciepłe półtony, które nadają twarzy miękkości i zdrowego blasku. Brzoskwiniowe, różowe, miodowe nuanse teraz pracują na to, żeby skóra wyglądała kwitnąco, a nie tworzyły iluzję braku makijażu.
@morozova_oksana_mua_
Kolejna zasadnicza zmiana to rezygnacja z perfekcyjnej, "lalkowatej" skóry. W 2025 roku ceni się lekką niedbałość i naturalną fakturę. Piegi, naturalny rumieniec, przyrodzony blask - to wszystko przestało być wadą i stało się główną ozdobą wizerunku.
@korchaginamakeup
Współczesny naturalny makeup to harmonia między zadbanym wyglądem a swobodą. Nie powstał po to, żeby pozostać niezauważonym. Przeciwnie - jego zadaniem jest podkreślenie zdrowego wyglądu i odświeżenie wizerunku. Przyjrzyjmy się, jakie akcenty dyktują modowe trendy tego roku.
Zapomnijmy o nadmiernej matowości i efekcie "napudrowanej twarzy". Skóra powinna wyglądać tak, jakby promieniowała zdrowiem i energią życiową. Lekkie, delikatne świecenie stało się podstawą każdego nude-looku. Nie myljmy go z tłustym połyskiem - chodzi o miękkie odbijanie światła, tworzące iluzję nawilżenia i profesjonalnej pielęgnacji.
@lindsay_magic
Użycie podkładów z satynowym wykończeniem lub kremowych rozświetlaczy pomaga osiągnąć ten efekt bez wulgarnego połysku. Podstawowa idea brzmi: skóra wygląda jak po pełnowartościowym wypoczynku i gruntownej pielęgnacji. Właśnie dlatego produkty z oznaczeniem glow czy dewy obecnie prowadzą w rankingach must-have w kosmetyczkach piękności.
@ayushko_mua
Całkiem niedawno paleta makijażu nude była przepełniona chłodnymi, szaro-beżowymi i ziemistymi tonami, które czyniły twarz zmęczoną i bezbarwną. W tym roku sytuacja radykalnie się zmieniła. Teraz w trendzie są odcienie dodające skórze ciepła i naturalnej świeżości.
Zamiast zwykłych brązowo-beżowych cieni na powiekach pojawiają się delikatne kolorowe nuty - ledwo zauważalna różowa mgiełka, brzoskwiniowa woalka lub wzmianka lawendy. Ważne, żeby nie przesadzić: tu obowiązuje zasada "kropla farby na czystym płótnie".
@kovalskaya_muah
Pastelowe odcienie idealnie wpisują się w makijaż nude przy właściwym zastosowaniu:
Oczy: kremowe cienie lub lekkie pudrowe faktury w odcieniach różowego kwarcu, miękkiego pudru czy jasnego fioletu. Pastelowy makijaż oczu tworzy efekt "świeżego spojrzenia" i doskonale komponuje się z jasną cerą.
@nataliia_make_up
Róż: brzoskwiniowe lub moreli tony stały się prawdziwymi faworytami sezonu. Dodają wizerunkowi ciepła i młodości, tworząc naturalny rumieniec, jakby po spacerze w słońcu.
@trchnskx
Usta: zamiast klasycznych balsamów nude można wybrać półprzeźroczyste tinty z odcieniem dojrzałej maliny czy ciepłego korala. Wygląda to lekko, swobodnie i nadaje twarzy "życia".
@azzurracogotti
Ważne do zapamiętania: pastelowe kolory powinny wyglądać jak lekki odcień na skórze, a nie jaskrawa plama. Właśnie dlatego w modzie są produkty z kremowymi fakturami lub lekką pudrową formułą, które można nakładać warstwami i kontrolować intensywność koloru.
Faktury w 2025 roku wychodzą na pierwszy plan. Jeśli wcześniej preferowano jeden typ wykończenia - na przykład wyłącznie matowe - to teraz wizażyści proponują mieszanie różnych efektów.
Usta z lekkim wilgotnym blaskiem idealnie komponują się z satynową skórą, a kremowe cienie tworzą lekkie "wilgotne" spojrzenie, które wygląda maksymalnie naturalnie i atrakcyjnie. Matowa faktura nie zniknęła całkiem, ale teraz używa się jej dozowanie - na przykład do lekkiej korekty lub podkreślenia kości policzkowych.
@karina_ring
Kontrast faktur to nowy sposób uczynienia makijażu nude wielowarstwowym, nie uciekając się do jasnych kolorów. Dzięki temu twarz wygląda żywo i dynamicznie, a nie "płasko" i zastygło, jak zdarzało się w poprzednich sezonach.
@kovalskaya_muah
Każdą z tych tendencji można łatwo dostosować do własnego stylu, dodając zaledwie kilka właściwych akcentów.
W 2025 roku akcenty w makijażu nude przesunęły się właśnie na detale. Okazuje się, że wystarczy właściwie ukształtować brwi, podkreślić linię rzęs i nadać ustom lekkiego blasku, żeby wyglądać nienagannie. Ale kluczowym słowem tego sezonu jest "naturalność z pazurem". Żadnej nadmiernej precyzji czy sztuczności.
Wyraźnie zarysowane, "instagramowe" brwi z idealną symetrią pozostały w przeszłości. Zamiast tego w modzie jest maksymalnie naturalny wygląd z lekką niedbałością. Teraz brwi się nie "maluje", ale delikatnie utrwala, podkreślając ich naturalny kształt.
@katusha.blackk
Żele o przeźroczystej lub lekko tonującej konsystencji stały się głównym narzędziem do tworzenia aktualnego wyglądu. Ważne, żeby nie przeciążać linii zbędnymi środkami. Efekt "puszystych brwi" (fluffy brows) wygląda jednocześnie zadbanie i swobodnie, tworząc wrażenie naturalnego piękna bez wysiłku.
@ekaterinamatsegor
Objętościowe, teatralne rzęsy już nie są w trendzie. Obecnie preferuje się delikatne podkreślenie naturalnej gęstości. Żadnych "pajęczych łapek" czy wielowarstwowych nakładań tuszu. Jedna warstwa lekkiej formuły, która rozdziela i lekko wydłuża - oto idealny wariant dla nude-looku w 2025.
Coraz częściej eksperci od piękna zalecają rezygnację z czarnego tuszu na rzecz brązowych lub grafitowych odcieni. Wyglądają miękcej i harmonijniej, szczególnie przy dziennym oświetleniu. Główna idea to stworzenie iluzji naturalnych, ale bardziej wyrazistych rzęs, jakbyś obudziła się już z idealnym wyglądem.
@by_yashkina
Suche matowe pomadki ustąpiły miejsca komfortowym fakturom, które nie tylko pięknie wyglądają, ale też troszczą się o skórę ust. W 2025 roku w modzie są lekkie glossy, półprzeźroczyste balsamy i tinty, które naśladują naturalny odcień ust lub dodają im lekkiego brzoskwiniowego, różowego czy jagodowego podtonu.
@pomadka.che
Ważny moment - żadnych wyraźnych konturów. Kredki do ust zeszły na drugi plan, ustępując miejsca efektowi "rozmytego pocałunku". Taka technika sprawia, że usta wizualnie są bardziej pełne i soczyste, zachowując przy tym wrażenie swobody.
@holystets
Do zakończenia naturalnego makijażu wystarczy jeden środek, który łączy nawilżenie z lekkim odcieniem. To może być balsam z efektem blasku lub kremowy tint, który można nakładać nawet bez lustra.
@makeupandhair_cotedazur
Zadbana skóra to już połowa idealnego nude-wyglądu. Podkłady o gęstym kryciu straciły swoje pozycje, ustępując miejsca lekkim fakturom z pielęgnacyjnymi składnikami. Teraz baza makijażu nie zaczyna się od podkładu, ale od właściwie dobranego serum czy nawilżającego fluidu.
Sekret trendu tkwi w "półprzeźroczystym" kryciu, które pozwala pozostawić naturalną fakturę twarzy odsłoniętą. Kremy z tonem, produkty BB i CC, cushiony o właściwościach pielęgnacyjnych stały się prawdziwymi gwiazdami kosmetyczek. Idealnie układają się na nawilżonej skórze, tworząc efekt "jestem taka z natury".
@biisou.fr
Nie mniej popularne stały się primery z efektem glow, które przygotowują skórę do makijażu i jednocześnie wzmacniają naturalny blask. Im zdrowiej wygląda skóra, tym mniej makijażu potrzeba, i właśnie tej zasady trzymają się wszyscy guru piękności w 2025 roku.
@zuzakutkowska.makeup
Zamiast gęstego szimeru na scenę wyszły kremowe i płynne faktury, które płynnie łączą się ze skórą, tworząc efekt naturalnego podświetlenia od wewnątrz. Wizażyści już nie radzą nakładać rozświetlacza na pół twarzy i bardzo jasnego korektora na obszar pod oczami. Główna tendencja to punktowe używanie.
Gdzie zaleca się nakładać środek:
Co się tyczy palety kolorów, w modzie są ciepłe szampańskie, różowo-złociste i brzoskwiniowe warianty. Wyglądają maksymalnie naturalnie i harmonijnie z każdym tonem skóry.
Kolejna ciekawa nowość to wielofunkcyjne rozświetlacze, które można nakładać nie tylko na twarz, ale też na powieki czy usta. Takie podejście pozwala stworzyć jednolite pole świetlne na twarzy, gdzie wszystko wygląda spójnie i naturalnie.
Nawet najmodniejsze produkty nie uratują sytuacji, jeśli będziemy trzymać się starych przyzwyczajeń. Przyjrzyjmy się, jakie wpadki mogą błyskawicznie uczynić wizerunek zmęczonym i nieaktualnym.
Efekt "pudrowego placka" dawno stracił aktualność. Całkowicie matowa twarz wygląda nienaturalnie, podkreśla najdrobniejsze nierówności i dodaje lat. Współczesny nude to żywa, promieniejąca skóra. Jeśli wasza twarz ma skłonność do tłustego połysku, lepiej używać matujących chusteczek lub punktowo nakładać puder tylko na strefę T, zostawiając policzki i kości policzkowe z lekkim świeceniem.
Szara beżowość, odcienie "kawy z mlekiem" czy zbyt chłodny nude mogą sprawić, że twarz będzie blada i wycieńczona. Szczególnie dotyczy to ust i cieni. Wybór niewłaściwego koloru natychmiast "zjada" naturalny rumieniec i zdrowy wygląd. Ciepłe, żywe tony - oto co działa w 2025 roku. Stawiajcie na brzoskwiniowe, karmelowe, różowe nuanse, które "ożywiają" wasz makeup.
Złożony skulpturowy makijaż pozostał na stronach starych tutoriali. Wyraźne linie, ciemne korektory i rozjaśnienia według schematów "od A do Z" wyglądają sztucznie i przeciążnie. Nude-makeup tego roku rezygnuje z nadmiernej geometrii na twarzy. Lekki cień kremowym bronzerem lub ciepłymi różami zamiast "konturingu-plastyki" - oto właściwy wybór.
Jeszcze kilka "antytrendów", których lepiej unikać:
Rezygnacja ze starych chwytów natychmiast odświeży wizerunek i uczyni makijaż naprawdę aktualnym.
Każdy ton skóry ma swoje osobliwości, które warto uwzględnić przy wyborze kosmetyków w stylu nude. Oto kilka porad, żeby znaleźć "swój" nude, a nie ten modny z wybiegów.
Posiadaczkom porcelanowych lub bardzo jasnych tonów twarzy idealnie pasują miękkie różowe, brzoskwiniowe i ciepłe beżowe odcienie. Ważne, żeby unikać zbyt szarych czy brązowych kolorów - mogą wyglądać brudno i "gasić" na skórze. Róż w odcieniu delikatnej róży lub moreli, cienie koloru szampana, balsamy do ust z różowym podtonem uczynią twarz świeżą i zdrową.
@karysha_mua
Oliwkowa, beżowa czy złocista skóra doskonale komponuje się z karmelowymi, miodowymi i ciepłymi koralowymi odcieniami. Podkreślają naturalną ciepłotę i dodają miękkości. Usta koloru "zakurzonej róży", cienie w odcieniach topionego mleka lub lekki bronzer zamiast konturingu - oto formuła harmonijnego makijażu nude dla tej kategorii.
@juliasapeta_makeup
Śniadość doskonale "przyjaźni się" z nasycone paletami nude. Odcienie kakao, terakoty, dojrzałego brzoskwini czy karmelu wyglądają maksymalnie naturalnie i korzystnie. Ważne, żeby unikać jasnych beżowych tonów - mogą tworzyć efekt wybielonych obszarów. Zamiast tego warto wybierać ciepłe, głębokie kolory, które podkreślają śniadą urodę i nadają jej szlachetnego blasku.
@zuzakutkowska.makeup
Nie mniej znaczącym czynnikiem jest wasz podton: chłodny, ciepły czy neutralny. To prawdziwa "gra cieni", która określa, czy odcień będzie wyglądał organicznie. Ciepłym podtonom pasują złociste, brzoskwiniowe, koralowe nuanse. Chłodnym - różowe, malinowe, nieco śliwkowe. A neutralny podton pozwala grać zarówno z ciepłymi, jak i chłodnymi wariantami.
@bilmua
Poranek, kiedy czasu mało - to nie powód, żeby rezygnować z zadbanego wyglądu. Makijaż nude to świetny trend 2025 roku dla dynamicznych dziewczyn, które chcą wyglądać świeżo i nowocześnie bez nadmiernych wysiłków. Sekret w tym, żeby używać uniwersalnych produktów i znać kilka prostych trików.
Zanim sięgniecie po kosmetyczkę, pamiętajcie główną zasadę: jakościowa pielęgnacja to już 50% sukcesu. Nawilżona skóra wygląda na tyle dobrze, że czasem wystarczy minimum kosmetyków dekoracyjnych.
@zuzakutkowska.makeup
Oto kilka porad, które przemienią poranny makeup w prawdziwą sztukę szybkości:
Dzięki takim sztuczkom można stworzyć zadbany wygląd dosłownie w 5-7 minut. Najważniejsze - nie dążyć do idealnej symetrii czy skomplikowanych technik.
Makijaż nude stał się prawdziwą filozofią współczesnej kobiety - pewnej